Festiwal Blues-Rockowy im. Miry Kubasińskiej w Ostrowcu .
Przez głupotę i lenistwo opuściłam S.N.O.W i Cree, ale następnego dnia na szczęście dotarłam na COME ! Roguc jest po prostu zaj*bisty. Ten jego zachrypnięty wokal! < 33 Sto tysięcy jednakowych miast i słynne siadanie na tej piosence. Poznanie kilku ciekawych osób i spotkanie znajomych poznanych na innych koncertach. Szukania po nocy żabki i trafienie na jakiś dresów co prawie chcieli nam "wpi*rdol" spuścić. Laski w japonkach pchające się do pogo - mógłby ktoś im z glana zdjąć to by się otrząsnęły i nie udawały wielkich fanek jakimi za pewne nie były. Co, może myślą, że ktoś się w czasie pogo będzie cackać i myśleć o tym, żeby przypadkiem takiej panience na nóżkę nie stanąć ? Jakbym stała koło niej to specjalnie bym to zrobiła, niech pamięta na przyszłość w czym na koncerty się NIE chodzi.
|